Zimowy sezon kąpielowy w Wiśle: wskazówki dla warszawiaków dotyczące przygotowań

Malowniczy brzeg Wisły, wesoły śmiech i żywa muzyka – wydaje się, że to idealna atmosfera na letnie wakacje. Prowadzący zdrowy tryb życia warszawiacy postanowili jednak co roku otwierać kolejny sezon kąpielowy pod koniec jesieni. Od kilku lat z rzędu, od 6 listopada do 18 grudnia, warszawskie morsy gromadzą się nad słynną polską rzeką i kąpią się w zimnej wodzie. Moda na morsowanie nie traci na popularności, a coraz więcej warszawiaków stale włącza się w praktykę zimowych kąpieli w Wiśle. Stefan Bobrowski, przedstawiciel Zarządu Zieleni m.st. Warszawa, wyjaśnił, dlaczego zimowe pływanie jest tak popularne, jak się do niego przygotować i czy ta praktyka jest odpowiednia dla każdego – pisze warsaw-name.eu.

Jaki jest sekret popularności morsowania?

Okres jesienno-zimowy to trudny czas dla naszego organizmu, ponieważ otrzymuje on mniej witamin, które latem znajdują się w sezonowych warzywach, owocach i jagodach. Niska temperatura powietrza prowokuje namnażanie się bakterii i wirusów, które następnie wywołują u nas nieprzyjemne objawy przeziębienia lub grypy. Zwolennicy zdrowego stylu życia znaleźli idealny sposób na przetrwanie zimy bez chorób, a także wzmocnienie organizmu: zostanie morsem. Oczywiście nie każdy jest gotowy na taki krok, ale stolica Polski jest domem dla wielu osób, które lubią pływać w zimnych wodach Wisły.

S. Bobrowski zaznaczył, że morsowanie ma pozytywny wpływ na układ krwionośny i odpornościowy. Udowodniono, że ludzie, którzy praktykują hartowanie, chorują 5 razy rzadziej niż ci, którzy tego nie robią. Większość uprawia zimowe kąpiele w Wiśle także po to, aby wzmocnić ducha i zmobilizować wewnętrzne rezerwy do pokonywania trudności i osiągania celów. Oznacza to, że hartowanie przynosi korzyści nie tylko zdrowiu fizycznemu, ale także psychicznemu.

Jak bezpieczne jest morsowanie? Zdaniem S. Bobrowskiego, ​​chociaż warszawski brzeg Wisły nie słynie z krystalicznie czystej wody, to jednak można tam pływać całkiem bezpiecznie. Przedstawiciel Zarządu Zieleni m.st. Warszawa zapewnia początkujących morsów, że co roku jest sprawdzana jakość wody w rzece. Zimą, gdy temperatura powietrza jest niższa, rozwój szkodliwych bakterii w wodzie spowalnia, dlatego pływanie latem jest bardziej niebezpieczne niż w zimnych porach roku. Co sezon morsy spotykają się w niedzielę – nad brzegami Wisły gromadzą się mieszkańcy stolicy i lekarze pogotowia ratunkowego, aby nikt nie miał wątpliwości co do bezpieczeństwa tego działania.

Na otwarciu sezonu morsowego w Warszawie można zobaczyć wiele osób w różnym wieku, zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Wielu jest zachwyconych tą praktyką i przychodzi raz po raz, podczas gdy niektórzy boją się zanurzyć w zimnej wodzie. S. Bobrowski powiedział, że nie trzeba zmuszać się do morsowania, co więcej, w niektórych przypadkach jest ono przeciwwskazane. Na przykład, jeśli ma się jakiekolwiek choroby autoimmunologiczne lub sercowo-naczyniowe, morsowanie może być wtedy niebezpieczne. Ponadto, jeśli ktoś cierpi na anemię lub niedoczynność tarczycy, pływanie w zimnej wodzie także będzie trudnym sprawdzianem dla jego organizmu, ponieważ osoby z tymi problemami zdrowotnymi źle znoszą niskie temperatury.

Jak przygotować się do morsowania?

Jeśli zdecydowałeś się hartować swoje ciało zimną wodą, powinieneś najpierw zapisać się na wspólną kąpiel w Wiśle. Rejestracja odbywa się w każdą niedzielę od godziny 10:00 w Beach Bar Aquatica (ul. Wybrzeże Helskie, 1/5). Gdy grupa się utworzy, eksperci omawiają kilka teoretycznych punktów bezpiecznego morsowania, a potem wszyscy mogą już udać się na plażę.

Warszawiacy powinni mieć ze sobą ręcznik, kostium kąpielowy, ciepłą odzież wierzchnią, buty ochronne, w których można wejść do wody oraz worek na mokre rzeczy. Na miejscu cały czas dyżurują ratownicy, a po zakończeniu wydarzenia dla wszystkich uczestników są dostępne bezpłatne gorące napoje i zupa.

Get in Touch

.,.,.,. Copyright © Partial use of materials is allowed in the presence of a hyperlink to us.