Jakie były i jak zmieniały się warszawskie ogrody zoologiczne w XX wieku?

Chociaż ogrody zoologiczne w wielu krajach na całym świecie zamieszkują głównie egzotyczne zwierzęta, one mogą również powiedzieć coś o lokalnej kulturze. Historia polskich ogrodów zoologicznych jest wieloaspektowa i niejednoznaczna, a swoje początki liczy od XVIII wieku. W Warszawie społeczeństwu zajęło trochę czasu, aby od pomysłu „zoo dla ludzi” przejść do ważnej świadomości, że w takich miejscach przede wszystkim trzeba dbać o komfort zwierząt – pisze warsaw-name.eu.

Najważniejsze i ciekawe fakty z historii stołecznych ogrodów zoologicznych

Pierwsze ogrody zoologiczne na terenie Warszawy i całej Polski powstały w wyniku rozbudowy prywatnych kolekcji zamożnych ludzi, a wykopaliska archeologiczne potwierdzają, że menażerie istniały tysiące lat przed naszą erą. W bardziej znanej dla wielu postaci ogrody zoologiczne w Polsce zaczęły pojawiać się w XVIII wieku, ale początkowo nie były tworzone w celach rozrywkowych, ale w celu prowadzenia badań naukowych. Następne stulecie było rozwojem ogrodów zoologicznych, które były otwarte dla wszystkich.

Pionierem w tworzeniu polskich ogrodów zoologicznych był autor licznych prac z zakresu zoologii i wykładowca Uniwersytetu Lwowskiego Stanisław Pietruski. Zwierzyniec Pietruskiego, który powstał na wsi Podhorodce (później obwód lwowski), liczył 500 gatunków zwierząt – były tam zarówno egzotyczne papugi, jak i niedźwiedzie karpackie. Również w celu przeprowadzenia badań botanicznych Pietruski próbował zaaklimatyzować południowe drzewa, wywołując w ten sposób pogardę i drwiny sąsiadów. Niestety los pierwszego zoo był tragiczny – w 1848 roku spłonął i nie wiadomo na pewno, czy udało się uratować zwierzęta.

W samej stolicy pierwsze zoo powstało w 1926 roku i w zaskakujący sposób związane było z cukiernictwem, ponieważ jego założycielem był warszawski cukiernik Mieczysław Pągowski. Wcześniej zoo w Warszawie próbował założyć adwokat Jan Kamiński, ale bezskutecznie.

Z inicjatywy Mieczysława Pągowskiego w Warszawie otwarto dwie menażerie, ale ich istnienie nie zakończyło się happy endem. Pierwsze zoo przy ulicy Bagatela „przeżyło” dwie tragedie: najpierw niedźwiedź zagryzł strażnika na śmierć, a następnie zwierzęta zatruły się zgniłym mięsem. Ale druga menażeria przy Alei 3 Maja powtórzyła los Pietruskiego Ogrodu Zoologicznego i spłonęła.

Wojenne strony znanego warszawskiego ZOO

Oficjalne otwarcie ZOO w Warszawie, które w przyszłości stanie się jednym z najpopularniejszych miejsc wśród mieszkańców i turystów, odbyło się w dzielnicy Praga Północ w 1928 roku. Przed wybuchem II wojny światowej zoo pod kierunkiem zoologa Jana Żabińskiego prosperowało, to właśnie ta menażeria stała się miejscem narodzin pierwszej w Polsce słoni Tuzinki. Wojna była strasznym okresem dla zoo – strach przed eksplozjami i walkami spowodował śmierć wielu ptaków i małp we wrześniu 1939 roku. Później pracownicy zoo zostali zmuszeni do zabijania drapieżnych zwierząt, aby nie atakowali ludzi z głodu, a niektórzy zostali zastrzeleni do zjedzenia. Okrucieństwa nazistów odbiły się również na zoo – hitlerowcy wywozili zwierzęta do niemieckich miast lub urządzili straszne safari bezpośrednio w zoo.

Jan Żabiński i jego żona Antonina nie tylko bardzo lubili zwierzęta, ale także wnieśli ogromny wkład w ratowanie ludności żydowskiej. W swojej willi na terenie zoo Żabińskim udało się ukryć i uratować przed śmiercią ponad stu Żydów. Kiedy Niemcy organizowali przeszukania lub zbliżali się do domu, Antonina grała na fortepianie jedną z Arii Offenbacha jako alarm, aby Żydzi mieli czas na ucieczkę. Za uratowanie ludności żydowskiej Jan i Antonina otrzymali medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” od Instytutu Jad Waszem. Odcinek ten można zobaczyć w filmie dokumentalnym „Zwierzęta i ludzie”, w którym o Żabińskich opowiada ich córka Teresa.

Get in Touch

.,.,.,. Copyright © Partial use of materials is allowed in the presence of a hyperlink to us.